Pierwszy raz piszę posta telefonem. I wcale mi się to nie podoba! Ale siła wyższa - laptop zepsuty i jest aktualnie w naprawie.
Zaczęliśmy w końcu remont salonu. Ponad rok zabieraliśmy się za to ale w końcu się zmobilizowaliśmy. Mam nadzieję, że szybko się z tym uwiniemy i efekt końcowy będzie zadowalający.
Dobija mnie pogoda. Pada już któryś dzień z rzędu. Mam nadzieję, że szybko się poprawi bo niedługo wyjeżdżamy na wczasy.
A tymczasem uciekam do zakurzonego salonu.
Miłego dnia Kochane ;)
Też nie lubię pisać postów z telefonu, ale jak czasem trzeba, to trzeba ;)
OdpowiedzUsuńJa od pół roku zabieram się za remont sypialni, pokoju biurowego i klatki schodowej... zawsze trafią się ważniejsze wydatki. Ale na następny rok już w końcu ruszę ;)
U mnie chwilowa poprawa pogody :D
Miłego dnia :)
Czasem piszę z telefonu i cóż...nie jest to zbyt wygodne, ale jak trzeba to trzeba - tak jak mówi Słodko Gorzka. :) Wracaj szybko do nas.
OdpowiedzUsuńzatem udanego wyjazdu na wczasy i szybkiego remontu :)
OdpowiedzUsuńremonoty są super i ten efekt końcowy który wynagradza ten cały ;;syf'' z przed///:)
OdpowiedzUsuńChyba nie dałabym rady pisać posta na telefonie... :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu!