środa, 15 lipca 2015

Telefonicznie.

Pierwszy raz piszę posta telefonem. I wcale mi się to nie podoba! Ale siła wyższa - laptop zepsuty i jest aktualnie w naprawie.
Zaczęliśmy w końcu remont salonu. Ponad rok zabieraliśmy się za to ale w końcu się zmobilizowaliśmy. Mam nadzieję, że szybko się z tym uwiniemy i efekt końcowy będzie zadowalający.
Dobija mnie pogoda. Pada już któryś dzień z rzędu. Mam nadzieję, że szybko się poprawi bo niedługo wyjeżdżamy na wczasy.
A tymczasem uciekam do zakurzonego salonu.
Miłego dnia Kochane ;)

5 komentarzy:

  1. Też nie lubię pisać postów z telefonu, ale jak czasem trzeba, to trzeba ;)
    Ja od pół roku zabieram się za remont sypialni, pokoju biurowego i klatki schodowej... zawsze trafią się ważniejsze wydatki. Ale na następny rok już w końcu ruszę ;)
    U mnie chwilowa poprawa pogody :D
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem piszę z telefonu i cóż...nie jest to zbyt wygodne, ale jak trzeba to trzeba - tak jak mówi Słodko Gorzka. :) Wracaj szybko do nas.

    OdpowiedzUsuń
  3. zatem udanego wyjazdu na wczasy i szybkiego remontu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. remonoty są super i ten efekt końcowy który wynagradza ten cały ;;syf'' z przed///:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba nie dałabym rady pisać posta na telefonie... :)
    Udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń